Tess Gerritsen „Telefon o północy”

Tess Gerritsen „Telefon o północy”

Książka Tess Gerritsen „Telefon o północy” to świetna pozycja na wakacyjne lenistwo i odpoczynek. Czyta się ją szybko i w zasadzie na jednym tchu. Akcja książki, bo trudno nazwać ją powieścią, toczy się w Stanach Zjednoczonych Ameryki, w Waszyngtonie, oraz w kilku krajach i miastach Europy, w tym w Wielkiej Brytanii w Londynie, w Niemczech w Berlinie czy holenderskim Amsterdamie. książkaGłównymi bohaterami są Sarah Fontaine, która otrzymuje telefon o północy. Sądząc, że zadzwonił do niej jej mąż, Geoffrey, który odbywał podróż służbową do Londynu, niespodziewanie dowiaduje się o jego tragicznej śmierci w Berlinie. Skonfudowana, zagubiona i nie mogąca się pogodzić z niewyjaśnioną sytuacją tajemniczego pobytu w Berlinie swego męża, Sarah pragnie poznać prawdę. W rozwikłaniu tajemnicy męża Sarah, pomaga jej pracownik Departamentu Stanu, Nick O’Hara. Sam cechuje się wrodzoną ciekawością i nieugiętością w dążeniu do celu. I jak zapewne można się spodziewać, czytelnik będzie świadkiem rozkwitu idealnego, wręcz cukierkowego romansu. W tym kontekście można śmiało powiedzieć, że ma się do czynienia z nowym harlequinem. Co prawda wątek miłosny nie jest tu tak wyeksponowany jak w tego typu książkach z początku lat dziewięćdziesiątych, nie mniej jednak jest on obecny i stanowi ważny wątek całości.
Akcja książki toczy się szybko, podobnie jak w powieściach Dana Browna, choć może poziom skomplikowania zagadki, a także objętość książki są dalekie od warsztatu Browna. Mało czasu, tajemnice sięgające wysokich urzędników państwowych oraz intrygi na polu dyplomatycznym, to wszystko odnajdzie czytelnik w „Telefonie o północy”. Oczywiście czytelnik jest wiedziony ciekawością dalszych losów bohaterów, co stanowi niewątpliwie wielką zaletę tej pozycji, jednak wydaje się, że losy obojga toczą się dość schematycznie, co po pewnym czasie zaczyna robić się przewidywalne i momentami nudne.
„Telefon o północy” to jedna z dwóch części „Labiryntu kłamstw”, zbioru dwóch opowiadań sensacyjnych z wątkiem miłosnym w tle. Jak można przeczytać na stronach internetowych poświęconych książkom, spore grono czytelników chwali sobie warsztat pisarski Tess Gerritsen, jednak nie zachwyca się akurat tą pozycją, określając ją jako jedną z najsłabszych, jakie wyszły spod pióra tej autorki.lektura
Być może część z czytelników nie będzie zachwycona „Telefonem o północy”, jednak jak napisano na początku, książka polecana jest na leniwe, pozbawione chęci myślenia wakacyjne popołudnie. Lektura nie męczy, szybko wciąga w wartką akcję, a i romantyczki-czytelniczki znajdą coś dla siebie w postaci romansu. Zatem jeśli czytelnik nie ma wygórowanych oczekiwań, co do letniej książki, to śmiało może sięgnąć po „Telefon o północy”.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Choose a Rating

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>