Trudi Canavan “Prawo Milenium”

Trudi Canavan “Prawo Milenium”

Kolejny cykl powieści autorska Trudi Canavan. Na Prawo Millenium, przynajmniej dotychczas składają się dwie księgi: Złodziejska Magia i Anioł Burz. Kto zna i lubi inne książki tej autorki, jak np. Trylogia Czarnego Maga, czy też Trylogia Zdrajcy, zapewne polubi też księgi z cyklu Prawo Millenium. Oczywiście charakterystyczne dla powieści tej autorki, jest to, że fabuła jest o magii i magach. O ile fabuły wcześniejszych trylogii tej autorki działy się w różnym czasie, lecz w tym samym uniwersum, o tyle Prawo Millenium to zupełnie inny świat.
magia-dziewczynyPoczątkowo trafiamy o świata, w którym zasoby magii eksploatowane są na skalę przemysłową. Z tego świata pochodzi główny bohater Tyen. Okazuje się jednak, że jest to niejedyny świat, w którym magia jest dostępna. Są światy bogatsze magicznie oraz zupełnie jej pozbawione. Najsilniejsi magowie potrafią podróżować między tymi światami. Tyen odkrywa księgę, która potrafi odczytywać myśli ludzi, którzy trzymają ją w rękach i magazynować ich wiedzę oraz rozmawiać z jej użytkownikami. W rzeczywistości księga ta była kiedyś kobietą o imieniu Vella, ale została zamieniona w księgę przez jednego z najmocniejszych magów we wszechświecie.
Prawo Millenium to nie thriller, nie jesteśmy szokowani od samego początku. Fabuła przyjemnie się rozkręca i raczej pozbawiona jest dłużyzn. Na początku powieści Tyen prowadzi normalne życie studenta. Nie jest ono bynajmniej nudne. Jego życie zmienia się, gdy odnajduje podczas wyprawy archeologicznej wspomnianą wyżej księgę. Już z tej księgi dowiadujemy się sensu tytułu tego cyklu powieści. Raz na tysiąc lat rodzi się mag którego nikt swoją mocą i umiejętnościami nie jest w stanie przewyższyć. Taki mag jest w stanie zawładnąć prawie całym wszechświatem. Takim magiem był twórca księgi. Oczywiście, jak się tego dowiadujemy, spodziewamy się, że takim magiem stanie się Tyen. Czy na pewno, tego nie powiemy. Księga Vella jest jednak niebezpieczna, każdy kto ją trzyma przekazuje jej swoją całą wiedzę. Oczywiście nie wszystkim, którym Tyen ją wręczył do przejrzenia to się podoba. Stąd zaczynają się pierwsze kłopoty naszego bohatera i epicka przygoda się rozkręca.
Kolejną cechą charakterystyczną powieści pisanych przez Trudi Canavan jest to, że działanie magii wyjaśniane jest w nich w sposób, plastyczny, by nie rzec wręcz – paradoksalnie realistyczny – tak jakby były opisywane prawa fizyki świata rzeczywistego. magiaW tym nowym uniwersum magia jest zasobem, który może być całkowicie zużyty, jak paliwa kopalne, ale również może być zasobem odtworzonym. Nie w każdym świecie tego zasobu magii jest tyle samo. Takie rozwiązanie praw magii, których bardziej szczegółowo nie będziemy zdradzać, jest o tyle ciekawe, że możemy założyć, że ten świat opisany w Prawie Millenium faktycznie istnieje, tyle że nasza planeta Ziemia jest po prostu magii pozbawiona. Pozwala to czytelnikowi trochę pomarzyć, a wręcz wyzwala marzenia aby dokonać czegoś za pomocą magii i nie pozwala wykluczyć, że to marzenie może się ziścić. Takie, niby nierealne, a jednak niemożliwe do wykluczenia nierzeczywiste światy w powieściach są najlepszym chyba relaksem od codziennej harówki, na listopadowe i grudniowe wieczory.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Choose a Rating

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>