Wołanie kukułki (ang. The Cuckoo’s Calling) jest powieścią detektywistyczną, która została wydana w roku 2013. Jej autorem, a raczej autorką jest J.K. Rowling, która opublikowała ją pod pseudonimem Robert Galibraith. Etap pisania powieści był wielką tajemnicą, już w roku 2007 pisarz Ian Rankin stwierdził, iż jego żona widziała Rowling piszącą powieść kryminalną w jednej z kawiarenek, jednak szybko z tych słów się wycofał, tłumacząc iż był to tylko żart.
O czym jest książka? Otóż pewnego dnia zostaje odnalezione ciało supermodelki Luli Landry. Miejsce znalezienia znajduje się pod oknem jednego z balkonów należącej do denatki rezydencji w Londynie. Policja od razu stwierdza samobójstwo, jednak brat modelki w to nie wierzy i najmuje prywatnego detektywa –
J.K. Rowling źródło: Wikipedia.pl
Cormorana Strike’a. Detektyw jest weteranem wojennym, a ciężkie przeżycia
w Afganistanie odbiły piętno nie dość, że na jego zdrowiu fizycznym, ale również psychicznym. Dodatkowo boryka się on z problemami finansowymi, a także rozstał się z miłością swojego życia.
W tym całym nieszczęściu sprawa supermodelki jest jego szansą na odbicie się od dna, jednak każdy postęp w śledztwie skutkuje coraz większym niebezpieczeństwem mu grożącym.
Wołanie kukułki jest powieścią nawiązującą do klasycznych kryminałów. Jest to niemal hołd złożony takim wielkim autorom jak Agata Christie czy Raymond Chandler. Jest to również powieść, która raczej nie zachwyci wszystkich czytelników, nie wprowadza nic nowego, czego już wcześniej nie było. Jednak jest to bardzo dobra pozycja, która nawiązując do klasyki gatunku, bardzo mocno wciąga, a do tego miejscami jest zabawna.
Wracając jednak do samej autorki. Prawdziwe autorstwo zostało ujawnione 14 lipa 2013 roku po śledztwie przeprowadzonym przez jednego z dziennikarzy „The Sunday Times”. Nie ma co ukrywać, że owe ujawnienie, nie przyniosło korzyści. Pod pseudonimem książka rozeszła się w zaledwie 1500 egzemplarzy. Po ujawnieniu książka w serwisie Amazon awansowała z pozycji 4709 najlepiej sprzedających się na pozycję pierwszą. Brytyjski dziennik The Independent napisał, iż książka Rowling „stała się porywczym bestsellerem, ale bez prawdziwych czytelników dla których została ona napisana”. Z kolei jeden z większych serwisów internetowych dotyczących książek – Goodreads, ocenił książkę na 4 punkty z pięciu, wskazując przy tym iż Wołanie kukułki dostało przychylne recenzje nie tylko czytelników, ale również krytyków. Pozostaje jednak pytanie, czy gdyby nazwisko Rowling nie zostało ujawnione wszelkie pozytywne komentarze byłyby dalej podtrzymane.
Sama Rowling po ujawnieniu jej nazwiska jako autorki powiedziała, iż miała nadzieję dalej pozostać anonimową, tak by książka nie była oceniania przez pryzmat wielkie sławy jaką przyniosła jej seria o Harrym Potterze.
Najnowsze komentarze